W cieniu Jego usiadłam a owoc Jego słodki memu podniebieniu. Wprowadził mnie do domu wina i sztandarem Jego nade mną jest miłość... (PnP)
Usiąść, w cieniu krzyża, który przecież jest lekkim brzemieniem, jeśli go oddaję...
I pozwolić się kochać i ciągle czerpać siły z Niego...
Pościć tak, żeby rozdzierać serce i tracić oczekując wszystkiego od Niego.
Poczucie bezpieczeństwa nie czerpać ze stworzenia, ale z Jego Stwórcy...
Mówić "nie" zamiast zaduszać życzliwością.
Nosić innych poplątania prosto przed ołtarz a nie z sobą...
On tylko czeka. żeby rozerwać te kajdany, które nie pozwalają ciągle rozwinąć skrzydeł.
Które nie pozwalają wejść do Królestwa, a drzwi którego przecież stoją otworem.
Na co jeszcze czekam. 40 dni pustyni zanim wszystko się wypełni.
Chcę spróbować.
26.2.12
25.2.12
Patrzeć i widzieć
Kilka nocy i dni
Tyle trzeba było
By znowu zacząć
Cokolwiek widzieć
Cykliczne niemal
To przetrącanie...
Przemielanie już przemielonego
Choć za każdym razem
Większa ostrość widzenia.
Tylko jestem jeszcze taka słaba
Taka obolała...
Od wczoraj pachnie powietrze
I ten cichy głos jak echo...
Będzie dobrze
Będzie lepiej
Będzie bliżej...
5.2.12
Kartka notes i pies
kartka i notes na szybko i urodzinowo
Pies zrobiony z dwóch wysłużonych ulubionych rękawiczek, według instruktażu Marthy Steward :) miał być prezentem, ale się został,czyjeś małe, pulchne rączki przywłaszczyły sobie tego szaraka pełnego wad. Czyż postaci niedoskonałe nie są pociągające :P ?
Subskrybuj:
Posty (Atom)