30.4.12

Spróbuję jeszcze raz...

Czuję się jakbym mówił do ściany 
We własnym domu jestem pokonany...


Wiem że nie mam żadnych szans dlatego spróbuję jeszcze raz.... 
(fragm. tekstu z utworu "Gimli" Luxtorpedy)



To wszystko co najważniejsze mam przecież wokół siebie.
Najważniejsze bo prowadzące do Ciebie.
Pobłogosławione, a więc zanurzone w obietnicy szczęścia...
Szczęścia?!
Tyle razy już odbijam się o własne mury oczekiwań, że ta pamięć o obietnicy szczęścia gdzieś przybladła...
Kiedy kolejny raz chcę uciec, zostawić, szukać szczęścia gdzieś na końcu świata gdzieś w głębi  ten głos:
to nie tam, tylko tu jest Twoje szczęście.
Trudno w nie uwierzyć, że to tak właśnie i że właśnie TUTAJ ma się to objawić.
We wszystkich odcieniach szarości przechodzących w czernie, lub zupełne ciemności....
W zakupach, posiłkach, sprzątaniu, wychowywaniu, w tęsknotach też, w pragnieniach niezaspokajanych z jakiegoś tajemniczego powodu, w milczeniu i w rozmowach o niczym.
W trudnościach "ponad" a jednak "jakoś się układających"...
Trudno uwierzyć, że za tym wszystkim toczy się wielka bitwa na śmierć i życie. Dobra i zła.
Gdzieś dziewica walczy ze smokiem w przebraniu rycerza, gdzieś "wężowy język" wpompowuje słowa przytłaczające- w jej uszy- żeby zapomniała o obietnicy. A to znów zupełnie niespodziewanie jakiś niepozorny ktoś zdobywa pierścień, najważniejsze trofeum w tej walce...

Kiedy już nie ma nadziei, spróbuję jeszcze raz...

ilustracja Alana Lee do Tolkiena

2 komentarze:

majka pisze...

ano tak to jest ... życzę siły i wytrwałości w tej drodze :)

Gallery from the soul pisze...

i nawzajem ;P